Peregrynacja Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej – nasze przygotowanie
W sobotę, 14 czerwca 2014 roku w bazylice archikatedralnej Św. Jana Chrzciciela na Starym Mieście w Warszawie nastąpiło powitanie Matki Bożej przez biskupów i kapłanów Archidiecezji Warszawskiej. Następnego dnia, w niedzielę 15 czerwca, w Piastowie, w parafii pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej, miało miejsce uroczyste rozpoczęcie Peregrynacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w naszej Archidiecezji. Uroczystość ta została połączona z oddaniem miasta Piastowa w opiekę Jasnogórskiej Pani. Był to początek wędrowania Matki Bożej w Archidiecezji Warszawskiej.
Peregrynacja potrwa do 7 czerwca 2015 roku, kiedy to podczas VIII Święta Dziękczynienia przy Świątyni Opatrzności Bożej na Polach Wilanowskich nastąpi uroczyste zakończenie nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w Archidiecezji Warszawskiej.
W naszej parafii św. Jana Kantego na Żoliborzu nawiedzenie Wizerunku Matki Bożej Jasnogórskiej będzie miało miejsce z piątku na sobotę, z 22 na 23 maja 2015 roku.
Od prawie 60-ciu lat od diecezji do diecezji, od parafii do parafii przekazywana jest kopia Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Obraz ten nazywany jest Obrazem Nawiedzenia. Peregrynację kopii Cudownego Obrazu Jasnogórskiego, wędrowanie Matki Bożej po naszej Ojczyźnie, zapoczątkował Ksiądz Kardynał Stefan Wyszyński w roku 1957.
Każdy mijający dzień przybliża nas do daty 23 maja 2015 roku, Kidy to będzie miała miejsce peregrynacja kopii Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w naszej parafii. W przygotowaniu do tego wydarzenia warto sięgnąć do nauczania Prymasa Tysiąclecia, który ponad 50 lat temu opracował nawiedzenie wizerunku Matki Bożej w parafiach naszej Ojczyzny. Mimo upływu czasu wiele z jego wskazań jest aktualnych. Warto bowiem sięgnąć do źródeł – do myśli Kardynała Wyszyńskiego, który opracował i przeprowadził peregrynację przed Tysiącleciem Chrztu Polski.
Zdrowa pobożność maryjna
Prymas Tysiąclecia, Stefan Kardynał Wyszyński, bardzo miłował Maryję. Świadczą o tym jego słowa; „Wszystko postawiłem na Maryję – i to Jasnogórską”. Wypowiedział je 14 lutego 1953 r., czyli w okresie internowania. Także później wzywał on Polaków do duchowej „obrony Jasnej Góry”, to znaczy do „obrony chrześcijańskiego ducha narodu”. Ksiądz Prymas wyjaśniał, że chodziło mu o podjęcie gruntownej pracy nad sobą – „nad tym wrogiem, którym sam jestem”. Drogą do wprowadzania tego zadania w życie i realizowania go miało być odwoływanie się do roli Pani Jasnogórskiej i wskazywanie, że częstochowskie sanktuarium nie jest jedynie miejscem praktykowania „płytkiej dewocji”, ale jest miejscem scalającym naród polski. Tak mówił Prymas Tysiąclecia: „Ten lud zaświadczył, że Królowa Polski jest najbardziej popularna postacią w życiu narodu. Okazało się, że oddziaływania Jasnej Góry na życie narodu nie da się sprowadzić do płytkiej dewocji. Okazało się, że Jasna Góra jest wewnętrznym spoidłem życia polskiego, jest siłą, która chwyta głęboko za serce i trzyma cały naród w pokorze i mocnej postawie wierności Bogu, Kościołowi i jego hierarchii”. Nie dziwi nas zatem fakt, że wobec zagrożenia ze strony komunizmu Kardynał przypomniał rodakom, że w trudnych czasach należy wzywać Matkę narodu polskiego, ponieważ to przez Nią miało się dokonać „zwycięstwo sprawy Bożej”.
Wskazywany tu maryjny rys duchowości Prymasa Tysiąclecia znalazł swój wyraz w peregrynacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po całej Polsce. Prymas Wyszyński przekonywał, że był to projekt bardzo przemyślany i odpowiadający polskiej
religijności. Przekonywał, że Maryja zawsze prowadzi do Jezusa oraz, że Kościół jest zarazem chrystusowy i maryjny. W ten sposób udowodnił, że nawiedzenie kopii obrazu Maryi jest zdrową formą pobożności Polaków.
Wpatrując się w maryjny rys pobożności Kardynała Wyszyńskiego należy pamiętać, że w tym względzie nawiązywał on do słów swojego poprzednika na stolicy prymasowskiej – Sługi Bożego kardynała Augusta Hlonda, który to właśnie na łożu śmierci powiedział: „Zwycięstwo, gdy przyjdzie, będzie to zwycięstwo Matki Najświętszej”. Owe słowa stały się dla Kardynała Wyszyńskiego swego rodzaju nie tylko duchowym testamentem po zmarłym Prymasie Hlondzie, ale również programem działania na przyszłość.