Stworzony do braterstwa
Mężczyzna jest stworzony na obraz Boga Trójcy, a my zapominamy o tym w naszej kulturze i zastąpiliśmy dobro braterstwa bajką człowieka, który sam do wszystkiego dochodzi.
Jaki wspinacz próbuje zdobyć K2 bez ekipy ekspedycyjnej?
Każdy człowiek ma się najlepiej, gdy jest otoczony ludźmi, którzy wspierają go. Oczy gapiów mogą wpatrywać się w nas, ale to aktywna obecność mężczyzn, którym możemy zaufać, sprawia, że jesteśmy wytrwali i zmierzamy we właściwym kierunku.
Niechęć do modlitwy lub niechęć do podejmowania ascetycznych dyscyplin często ujawnia potrzebę rozwoju na tych obszarach. To samo dotyczy braterstwa. Jeśli wolisz nie być częścią wspólnoty, być może potwierdzasz, że nie rozumiesz, czym jest prawdziwa wspólnota. Nie powinno to budzić wstydu, ponieważ niewielu mężczyzn miało dar prawdziwego braterstwa w swoim życiu. Teraz masz szansę to zmienić.
Zaangażowanie jest kluczowe
Mężczyźni, którzy nie byli w pełni zaangażowani w budowanie wspólnoty (lub – co gorsza – nie brali udziału w spotkaniach bractwa), zwykle doświadczali poważnych trudności podczas exodusu. Niestety zbyt często wracają do rzeczy, od których chcieli się uwolnić. Nie powinno to dziwić. Mężczyźni, którzy zachowują się w określony sposób bez braterstwa przed Exodusem, mogą spodziewać się takiego postępowania, jeśli nie zobowiążą się do życia braterskiego podczas Exodusu. Dobrą wiadomością jest to, że rozwiązanie jest proste. Zobowiąż się do życia, do którego Pan stworzył wszystkich mężczyzn; zobowiąż się do życia braterskiego.
Jaka będzie twoja wspólnota? Będzie to zależeć od tego, ile w nią zainwestujesz.
„Duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe” (Mt 26,41)
Jak doskonale wiedzą weterani wspinaczki skałkowej i górskiej, do niektórych z najbardziej zapierających dech w piersiach widoków można dotrzeć wyłącznie za pomocą lin i solidnych kotwic. Życie wspinacza często wisi na linie, która całkowicie zależy od wytrzymałości kotwicy, którą ustawia podczas wchodzenia lub schodzenia. Bez solidnych, dobrze osadzonych kotwic wiele wspinaczek byłoby niemożliwych.
Nie możemy sami wejść na szczyty wolności. W twoim bractwie każdy mężczyzna powinien dobrać się w parę z innym bratem. Ten szczególny brat jest teraz twoją kotwicą, a ty jesteś jego. Nikt nie powinien próbować tego wejścia bez kotwicy. „Wspinaczka bez odpowiednich kotwic jest głupotą…”
Jako kotwica twojego brata twoje zobowiązanie wobec niego obejmuje codzienne meldowanie się u niego; prosta wiadomość lub krótka rozmowa telefoniczna mogą działać świetnie. Zobowiązujesz się również do modlitwy, zachęcania, napominania, przepraszania i konsekwentnego wybaczania kotwicy podczas całego ćwiczenia.
Jeśli ty jesteś mężczyzną unikającym dyscypliny i zaczynającym popadać w grzech, natychmiast wezwij swojego brata. Poinformuj go, że jego kotwica jest słaba. To służy zarówno tobie, jak i twojemu bratu. O wiele lepiej jest ostrzec go o twojej słabości, niż pozwolić mu doświadczyć twojej porażki jako niezawodna kotwica.
Nieważne, jak bardzo pragniesz wolności, pamiętaj, że te dziewięćdziesiąt dni nie jest tylko dla ciebie. Jest dla twoich przyjaciół, twojej rodziny, Kościoła i twoich braci. Nie pozwól, aby samolubne myśli utrudniały sukces, który Bóg chce ci dać. Zaangażuj się w większą wolność dla siebie i swoich braci. Zaangażuj się w swoje bractwo.